Już dawno temu pisałem o technice obserwacji drogi. Możecie przypomnieć sobie ten tekst zaglądając tutaj. Dzisiaj przejdziemy do innej metody, która bardzo przydaje się kierowcom wyścigowym, ale także na zatłoczonej wielopasmowej ulicy. Nauczycie się z niej jak mieć "oczy dookoła głowy"
Na początek trochę teorii na temat pracy naszego oka. Nie chcę wdawać się zbyt głęboko w anatomię dlatego z góry przepraszam za duże uproszczenia. Nasze oko odbiera obraz (światło) za pomocą 2 rodzajów receptorów. Czopki pozwalają na rozróżniać bardzo szczegółowo kolory i kształty. Niestety potrzebują do tego dużo światła a dobre widzenie mamy tylko w małym polu, tj patrząc wprost przed siebie. Pręciki pozwalają patrzeć na świat przy mniejszej ilości światła i w dużo szerszym horyzoncie, jednak już bez szczegółów. Normalnie za nasze postrzeganie odpowiadają czopki dlatego cały czas musimy przerzucać swój wzrok na różne punkty, cały czas zmieniając ostrość. Jest to trochę męczące ale co gorsza możemy przez to nie zauważyć wielu istotnych rzeczy które dzieją się tuż obok.
Na początek trochę teorii na temat pracy naszego oka. Nie chcę wdawać się zbyt głęboko w anatomię dlatego z góry przepraszam za duże uproszczenia. Nasze oko odbiera obraz (światło) za pomocą 2 rodzajów receptorów. Czopki pozwalają na rozróżniać bardzo szczegółowo kolory i kształty. Niestety potrzebują do tego dużo światła a dobre widzenie mamy tylko w małym polu, tj patrząc wprost przed siebie. Pręciki pozwalają patrzeć na świat przy mniejszej ilości światła i w dużo szerszym horyzoncie, jednak już bez szczegółów. Normalnie za nasze postrzeganie odpowiadają czopki dlatego cały czas musimy przerzucać swój wzrok na różne punkty, cały czas zmieniając ostrość. Jest to trochę męczące ale co gorsza możemy przez to nie zauważyć wielu istotnych rzeczy które dzieją się tuż obok.